Sidebar

logo wsiiz main

POLECAMY

Oko na świat
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Mogą chronić przed pechem, a nawet przynosić szczęście. W większości kultur występują różnorodne przesądy. Ta sama rzecz może mieć wiele znaczeń, które niekiedy się wykluczają. Wszystko zależy od miejsca, epoki i sposobu postrzegania danego znaczenia. 

Z zeszłorocznych badań przeprowadzonych przez CBOS wynika, że w przesądy wierzy 54% ankietowanych, czyli ponad połowa dorosłych Polaków. Powodem tego są stereotypy głęboko zakorzenione w kulturze i tradycji. Jednym z najbardziej znanych przesądów wśród Polaków jest rozbite lustro. Nieszczęśliwiec, który rozbije lustro skazuje siebie na siedem lat nieustannego pecha. Ten przesąd istnieje od kilku tysięcy lat. W czasach starożytnych nabrano przekonania, że odbicie człowieka posiada w sobie fragment jego duszy. Dlatego rozbicie lustra, czyli odbicia to również rozbicie duszy. Ciekawe jest również skąd utrwaliło się, że akurat pech będzie trwał 7 lat. Zawdzięczamy to Rzymianom, ponieważ wierzyli oni w siedmioletni cykl życia. W jego trakcie przebiegała m.in. odnowa ciała. W tym toku rozumowania zniszczenie lustra zaburzało więc ten siedmioletni cykl ludzkiej egzystencji. Jest jednak sposób na odwrócenie pecha. Wystarczy schować do portfela fragment stłuczonego lustra. W ten sposób noszony przy sobie odłamek powinien przynieść nam szczęście.

Strach przed liczbą trzynaście ma swoją nazwę – triskaidekafobia. Na tę fobię cierpiało wiele sławnych osób m.in. Napoleon Bonaparte, Mark Twain, Richard Wagner czy nawet amerykański prezydent Franklin Roosevelt. Czasami dla przezorności pomija się trzynastkę np. w niektórych hotelach brak pokoi o numerach trzynaście, w windach niekiedy nie ma przycisków o numerze trzynastym, a w sportach motorowych unika się trzynastki jako numeru startowego. Początku tzw. „pechowej trzynastki” można doszukiwać się w starożytnej Babilonii. Babiloński system liczbowy uznawał liczbę dwanaście za najwyższy porządek. Natomiast liczbę trzynaście uważano za niszczyciela harmonii, który wprowadza chaos.

W przypadku chrześcijaństwa liczba trzynaście kojarzy się z Judaszem. Judasz jak wiadomo był trzynastym uczestnikiem Ostatniej Wieczerzy.

Z kolei strach przed piątkiem trzynastego, czyli słynnym pechowym dniem, nosi nazwę paraskewidekatriafobia. Powodem wyboru piątku w tym zestawieniu może być fakt, że tego dnia Jezus Chrystus został ukrzyżowany. W tym dniu należy uważać praktycznie na wszystko, bo za każdym rogiem może czekać na nas jakieś nieszczęście.

Kolejnym popularnym przesądem jest stereotypowe przebiegnięcie czarnego kota przez drogę. Wiele osób nie wie jednak, że jest mnóstwo innych wierzeń, które dotyczą kotów. W starożytnym Egipcie koty były wielbione jako istoty magiczne. W średniowieczu kojarzono je z wiedźmami i utożsamiano z posłańcami szatana. Współcześnie w zależności od kultury można doszukiwać się odmiennych wierzeń dotyczących kotów. Przykładowo w Japonii występują trzy odmienne zabobony. Pierwszy mówi o kocie w postaci figurki Maneki-Neko, który przynosi szczęście. Drugi przedstawia demoniczne wcielenie kota Bakeneko niosącego niebezpieczeństwo. Trzeci to kot Nekomata, który ma moc wskrzeszania zmarłych. Przechodząc do kultury amerykańskiej także można wyróżnić trzy przesądy. W Ameryce biały kot przynosi szczęście. Wyjątkiem jest dostrzeżenie go w nocy. Zielonooki kot jest zapowiedzią spełnionego życzenia lub marzenia. Jeśli chodzi o przeprowadzki to panuje przekonanie, że gdy wprowadzamy się do nowego domu to należy wpuścić do niego kota przez okno. Celem jest, aby kot nie uciekł, bo ucieczka przynosi pecha. Również w Polsce jest więcej niż jeden przesąd o kotach. Ponoć pierwsza osoba w towarzystwie, która spojrzy na myjącego się kota wkrótce doczeka się ślubu.

Z kolei według polskich przekonań zaniedbanie naszych kotów zwiastuje pecha. Polacy wierzą także, że miauczenie kota na statku może przynieść pecha, a nawet samo wypowiedzenie słowa „kot” na morzu to zły omen.

Innym zagadnieniem jest przechodzenie pod rozłożoną drabiną. W toku rozumowania epoki starożytnej nie powinno się tego robić, gdyż tworzy ona harmonijne połączenie nieba z ziemią w postaci trójkąta. Zakłócenie harmonii grozi karą. Natomiast w innych kulturach wierzono, że na głowie człowieka siedzi dobry duch. Przechodzenie pod drabiną mogło więc spowodować jego strącenie i tym samym pozbawić człowieka opieki. Sądzi się też, że zabobon ma związek z chrześcijańską wiarą w Świętą Trójcę, a przejście pod drabiną to bluźnierstwo.

Czym są przesądy bez klasycznej czterolistnej koniczyny? Jest to powszechny i prastary znak szczęścia. Jej listki oznaczają cztery żywioły, cztery strony świata oraz cztery pory roku. Oprócz tego tradycja mówi, że pierwszy listek symbolizuje nadzieję, drugi wiarę, trzeci miłość, a czwarty szczęście. Dlatego tak szczególna jest dokładnie ta ilość listków. Niektórzy uważają, że Ewa zabrała ją ze sobą, gdy została wygnana z raju. Aby mieć szczęście posiadacz magicznej rośliny powinien ją zjeść lub włożyć do buta. Wówczas będzie odpychać pecha i przyciągać szczęście.

Co ciekawe prawdopodobnie nawet ci, którzy twierdzą, że nie wierzą w przesądy również często się nimi kierują. Tradycyjnie, gdy ktoś kichnie życzymy mu „Na zdrowie”, ale nie zawsze to był tylko miły gest czy przejaw dobrego wychowania.

W dawnych czasach panowało przekonanie, że podczas kichania dusza może opuścić ciało. W tym czasie proszono Boga o pomoc. Natomiast starożytni Rzymianie twierdzili, że człowiek wyrzuca z siebie złe duchy. Wówczas gratulowano kichającemu pozbycia się sił zła.

W każdej rzeczy czy sytuacji możemy dopatrywać się pecha lub szczęścia. Wszystko zależy od tego w jaki sposób będziemy je postrzegać. Przesądy nie powinny z pewnością stać się obsesją. Jest to interesująca część tradycji i kultur. W zależności od danego miejsca i czasu mamy szansę spojrzeć na to samo z innego punktu widzenia. Dlatego korzystajmy z tej możliwości, ale zachowajmy przy tym zdrowy rozsądek.

Popularne

Herb Miasta Rzeszowa
Rzeszów - Stolica innowacji
Teatr Przedmieście
ALO Rzeszów
Klub IQ Logo
Koło Naukowe Fotografii WSIiZ - Logo
acropip Rzeszow
drugi wymiar logo
akademia 50plus