Kilka tygodni temu w murach WSIiZ miało miejsce ważne wydarzenie – New Media Meeting. W związku ze zbliżającym się seminarium naukowym #BezSieci, publikujemy refleksje studentów na temat bezpiecznego korzystania z Internetu zainspirowane głównym tematem tegorocznego NMM. Fot. Grzegorz Bukała.
Zuzanna Welc, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna
Niestety, w dzisiejszych czasach ludzie nie zastanawiają się nad tym, co wrzucają do Sieci. Zdjęcia mandatów z niezamazanymi danymi osobowymi, zdjęcia kart kredytowych. Chcemy dzielić się swoim życiem z innymi. Pragniemy, by inni nam zazdrościli albo współczuli. Nie zważamy na to, że udostępnianie takich danych w Internecie jest niebezpieczne.[...] Po udziale w New Media Meeting zaczęłam intensywnie zastanawiać się nad tym, co wrzucam do Internetu. Czy na pewno jest to tak bezpieczne jak mi się wydaje? Nie należę do grupy osób, które o wszystkich wydarzeniach ze swojego życia muszą podzielić się w mediach społecznościowych. Nie mogę też powiedzieć, że z mediów społecznościowych nie korzystam, bo byłoby to totalną bzdurą. W XXI wieku byłoby ciężko ich nie używać, bo chcemy być na bieżąco z tym, co dzieje się na świecie i w naszym najbliższym otoczeniu. Powinniśmy jednak zastanowić się, czy to co udostępniamy nie ułatwi złodziejowi okradzenia naszego domu lub nie spowoduje, że nie dostaniemy naszej wymarzonej pracy.
Yurii Molokhanov, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna
Szczerzę mówiąc, byłem przygotowany na nudny pięciogodzinny wykład na temat współczesnych mediów, chciałem żeby jak najszybciej się on skończył, a ja mógłbym pójść do domu. Podczas spotkania każdy z ekspertów był wstanie zaciekawić odbiorcę, ich styl mówienia, charyzma i dykcja przyciągnęły moją uwagę, nawet informacje o statystykach zaprezentowane były w prosty i ciekawy dla mnie sposób. Główny temat był skoncentrowany na bezpieczeństwie w mediach społecznościowych i dobrych praktykach zachowania w sieci. Ściślej mówiąc, byłem przerażony, gdy dowiedziałem się, że istnieją tacy ludzie, którzy publikują wszystko, co jest pod ręką.
Katarzyna Ciąpała, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna
Leżę w łóżku i przeskakuję z aplikacji do aplikacji. Tu oglądam filmik na YouTube, tu odpisuję znajomym na Messengerze, ale jeszcze w międzyczasie dostaję Snapa i koleżanka daje znać, że dodała nowe zdjęcie na Instagrama. Idę sama biegać, włączam Spotify i Endomondo. Wiadomo, robię zdjęcie i dodaję geohashtag. Później jadę spotkać się ze znajomymi. Miła atmosfera na rynku. Też dodaję Snapa i oznaczam to, gdzie dokładnie jestem.
Nie zdaję sobie sprawy z tego, jak łatwo jestem dostępna. Jak sama podaję się na talerzu. A ja tylko informuję znajomych, gdzie się znajduję i jak dobrze się bawię. Nie zdaję sobie sprawy, że po drugiej stronie ktoś może śledzić każdy mój krok. Każdy.
Monika Maciąg, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna
Jak wyglądałby dzisiejszy świat bez Internetu ? Przerasta to nasze wyobrażenia. Natomiast w każdej aplikacji, z której korzystamy musimy zachowywać umiar i rozsądek. Przede wszystkim mieć świadomość, że jesteśmy pod stałą kontrolą i obserwacją. Wylogowujemy się na kilkanaście godzin i możemy się spodziewać telefonu od znajomych z zapytaniem czy żyjemy, bo zniknęła nasza „zielona kropka” z Messengera.
Ewa Kuźniar, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna
Łatwo jest oceniać i śmiać się z innych. Jednak jak my zachowujemy się w mediach społecznościowych? Spotkanie New Media Meeting dało mi wiele do myślenia. Przede wszystkim zaczęłam zastanawiać się jak wyglądają moje konta w mediach społecznościowych. Zadałam sobie jedno pytanie: co inni mogą się o mnie dowiedzieć z social media? Oczywiście nie wrzucam zdjęć kart kredytowych, ani nie udostępniam danych personalnych, ale zdjęcia z wakacji jak najbardziej. Ponadto zaczęłam dostrzegać ciemną stronę Snapchata. Gdy założyłam tam konto wszystko wydawało mi się takie piękne i bezpieczne, bo przecież zdjęcia znikają po paru sekundach. Ale czy wysyłając zdjęcia z lokalizacją nie informujemy gdzie w danym momencie się znajdujemy?
Andrii Rabada, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna
Wykłady w ramach New Media Meeting podobały mi się nie ze względu na zaskakujące informacje o sieci czy ciekawe statystyki, ale w związku z prezentacją na temat stworzenia własnego bota. Brzmi fantastycznie - bot może odpisać ludziom, kiedy ja nie jestem w stanie. Mimo to, myślałam o tym, jak mocno jesteśmy uzależnieni od Internetu. I z tym uzależnieniem trzeba walczyć.
