Czy można połączyć niebo z piekłem? Studenci WSIiZ udowodnili, że tak. Podczas tegorocznych Otrzęsin, anioły i demony bawiły się wspólnie do białego rana.
Motyw przewodni imprezy, Heaven & Hell Party w klubie Aloha przyciągnął tłumy pierwszorocznych studentów oraz starszych roczników, którzy postanowili razem świętować początek roku akademickiego.
Oprócz tanecznej zabawy na parkiecie, uczestnicy mogli spróbować swoich sił w bilardzie i kręglach, co dodatkowo rozgrzało atmosferę i wprowadziło nutę zdrowej rywalizacji. Za muzykę odpowiadali DJ-e Sandpokers i Alex Mechew, którzy przez całą noc serwowali najlepsze klubowe brzmienia. Nie zabrakło ognia na parkiecie, bo Otrzęsiny to okazja, by wyszaleć się, zresetować głowę i otrząsnąć z szoku po pierwszych zderzeniach z uczelnianą rzeczywistością.
Cała noc upłynęła w atmosferze nieskrępowanej zabawy. Takie wydarzenia pokazują, że studia to nie tylko nauka i egzaminy, ale też konkretne imprezy. Po takiej nocy można śmiało powiedzieć, że rok akademicki rozpoczął się z przytupem!
Ciężko opisać te emocje słowami, ale zdjęcia mówią same za siebie.










