Na przełomie stycznia i lutego tego roku stopa procentowa bezrobocia wzrosła z 5,4 na 5,5. W ostatnich latach utrzymywały się na podobnym poziomie. Pytanie - skąd tak naprawdę bierze się przekonanie że pracy nie ma?
Osoby które na przełomie ostatnich lat szukały zatrudnienia wiedzą, że cały proces rekrutacyjny jest jedną wielką niewiadomą. Począwszy od tworzenia cv aż do znalezienia pracy nie jest to takie proste.
Obecnie pracodawcy uważają, iż „generacja Z” ma za duże wymagania - osoby młode mają teraz zupełnie inny pogląd na świat niż osoby starsze gdy były w ich wieku. To pokolenie nie chce pracować „jak w kołchozie”: wiemy na ile nas stać oraz nie pozwolimy sobie na przynoszenie pracy do domu stawiając na życie prywatne. Jedyną opcją na dłuższe lub dodatkowe godziny pracy jest wyższa płaca lub dodatkowe płatne dni wolne.
Niestety nie są to już czasy, gdy bano się o własną posadę w firmie. Nieraz jest nam trudno, bo podajemy kwoty, na które cenimy naszą wiedze i umiejętności na wybrane stanowisko. Niestety, nie wszyscy pracodawcy nam wierzą, mimo dobrego cv.
Wiele się słyszy o wysłanych podaniach o pracę, na które nie ma żadnego feedbacku ze strony rekrutera. Mówi się też o śmiesznych wymaganiach pracodawców albo bardzo słabo zrobionych ogłoszeniach – często z ukrytą proponowaną stawką.
W Internecie można przeczytać, że mimo wielu ofert dostępnych na rynku ,nie można znaleźć pracy. Często jest tak, że niektóre ogłoszenia są wystawione tylko „dla podpuchy”, bo pracodawcy mają już wybranego kandydata.
Skąd tak naprawdę bierze się ta niska stopa bezrobocia?
Duża liczba osób po prostu się nie rejestruję, bo im się to nie opłaca. Nie raz nie przysługuje im się zasiłek, albo wiedzą, że zaraz wyjadą do pracy za granicę. Mamy też sytuacje odwrotne - ludzie się rejestrują żeby mieć ubezpieczenie i zasiłek, a jednocześnie pracują na czarno.
Niestety, rynek pracy ma przed sobą dobrych kilka lat przed sobą, zanim wszystkim będzie łatwiej. Wszystko powinno się zacząć od szefów, którym przecież brakuje pracowników. Wiele kobiet jest skreślana już na starcie, bo są młode i „pewnie zajdzie w ciąże”. Jak ją tu zatrudnić, skoro potem trzeba będzie znowu kogoś szukać?
Niestety, pytania, które nie powinny paść podczas rozmowy o pracę – takie jak: ma Pani męża ?, planuje Pani ciąże ? – nadal się pojawiają. Jak to w życiu bywa, nie wszystko jest łatwe i nie zawsze daje jakąś lekcje. Nawet szukanie pracy może być trudne. Ale trzeba być dobrej wiary - wszystko ułoży się z czasem.
Przeczytaj także: Książka