Sidebar

logo wsiiz main

POLECAMY

Oko na świat
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Jest najstarszym językiem pisanym na świecie, mającym za sobą co najmniej sześć tysięcy lat historii. Posługuje się nim 1,3 miliarda ludzi. W tym odmiana mandaryńska jest językiem ojczystym dla ok. 850 milionów ludzi. Nie wspominając, że jest jednym z sześciu oficjalnych języków ONZ. Z tego też powodu, co roku 20 kwietnia obchodzony jest Dzień Języka Chińskiego.

Język nietypowy

Język chiński jest nietypowy dla większości z nas już od pierwszego spojrzenia. To w końcu jedyny język na świecie, który wciąż używa piktogramów do zapisu słów. Jeszcze osobliwiej robi się, gdy zagłębimy się w chiński nieco głębiej. Okazuje się, że nie ma alfabetu, którego można się nauczyć. Każdy znak to osobne słowo, które tworzą sylaby, a te sylaby wypowiada się w odpowiednich tonach, których jest pięć. Robi się trudno, gdy dowiadujemy się, że wiele sylab brzmi tak samo. Tylko tony mogą je wtedy odróżnić, tak żebyśmy nie powiedzieli „śmierć” zamiast „cztery”.

Jednak są też aspekty, w których język chiński okazuje się prostszy. Nie ma tu np. gramatycznych czasów. By określić, że coś się wydarzyło, bądź że się wydarzy używa się słów „później, wcześniej, wczoraj, jutro” itp. Żeby zdać maturę z chińskiego wystarczy znać pięć tysięcy słów, podczas gdy matura z języka polskiego wymaga od nas znajomości dwudziestu tysięcy słów!

Język chiński ma więc swoją ciemną, jak i jasną stronę. :)

Popularniejszy brat

Gdy myślimy „język chiński” zazwyczaj chodzi nam o jeden z jego wielu dialektów, czyli standardowy język mandaryński. Jest on przede wszystkim oficjalnym językiem Chińskiej Republiki Ludowej, ale także Tajwanu i Singapuru. Został opracowany w latach 50. XX wieku, a w szkołach zaczęto go nauczać od 1956. Mandaryński jest też tym, którego dzień obchodzimy 20 kwietnia – to właśnie tego dialektu używa Organizacja Narodów Zjednoczonych.

Dialektów języka chińskiego jest jednak o wiele więcej. Jednymi z bardziej popularnych są „yué” lepiej znany jako kantoński używany w Hongkongu i Makau; „wú”, którym posługuje się około 90 mln ludzi; „xiang” znany też jako hunański używany głównie w regionie Huan; i „min”, który jest głównym językiem używanym na Tajwanie.

Część dialektów niewiele różni się od siebie, co sprawia, że znajomość chociaż jednego z nich pozwala na zrozumienie kolejnego. Jednak z nich wszystkich to właśnie mandaryński wybił się na prowadzenie, stając się „popularnym bratem”. W wielu przypadkach jest on młodszy od swojego językowego rodzeństwa. Podbił on też naszą uczelnię – Wyższą Szkołę Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.

By uczcić Dzień Języka Chińskiego zapytałam nasze studentki filologii angielskiej z chińskim o ich odczucia względem tego nietypowego języka:

Ania Stasiczak

Ulubione słowo/fraza: 马马虎虎

Wymowa: [mǎmǎhūhū]

Znaczenie: „koń koń tygrys tygrys” oznacza „tak sobie” lub „osobę nieostrożną, niechlujną”

Idiom ten jest miły dla ucha i wiąże się z nim ciekawa historia, do której zapoznania zachęcam.

Od zawsze lubiłam uczyć się języków, a w szczególności języka angielskiego. Rozglądając się za możliwymi kierunkami natrafiłam na ofertę studiowania angielskiego z chińskim i uznałam, że może być to ciekawa przygoda, ponieważ kultura azjatycka fascynowała mnie od dawna. Przed rozpoczęciem nauki oczekiwałam, że język chiński okaże się ciekawy, ale trudny i czasochłonny. Moje podejrzenia się sprawdziły. Nauka znaków wymaga dużej ilości pracy; jedne znaki są mniej skomplikowane i zapadają w pamięć (szczególnie te, których używa się często), ale są też trudniejsze, które trzeba kilkadziesiąt razy przepisać, starając się nie zapomnieć o ich istnieniu po kilku dniach, a czasem nawet po kilku godzinach. Jednak tak jest z większością języków. Dlatego nasze zajęcia nie bardzo różnią się od innych: słuchamy nagrań, dużo mówimy, czytamy teksty, a podczas ich analizy często układamy zdania z nowymi słówkami. W dodatku przed każdymi zajęciami powtarzamy słówka poznane na wcześniejszych zajęciach lub nawet te poznane kilka miesięcy wcześniej. Nauczycielka pyta nas o znaczenie słów i zdań. Prosi również abyśmy sami tłumaczyli zdania z polskiego na chiński. Liczy się też systematyczność. Ja sama polecam robienie fiszek i obcowanie z językiem chińskim poprzez muzykę, seriale czy bajki. Czego nie lubię w języku chińskim? Multitonów, czyli znaków, które mogą być wymawiane w inny sposób, a przez to zmieniać znaczenie, np. znak może być czytany jako hai (wciąż), ale również jako huan (wrócić).

Emilia Salvati

Ulubione słowo/fraza: 磨磨唧唧

Wymowa: [mò-mò-jī-jī]

Znaczenie: osoba powolna w słowach i działaniu

Lubię je mówić, a [jī-jī] brzmi jak „dzidzi” (dzidziuś), co mogłoby komuś sugerować, że osoby powolne są jak niemowlęta - bawi mnie to skojarzenie.

Znajomość angielskiego w dzisiejszych czasach już nie wyróżnia na rynku pracy, ale od dawna chciałam go studiować. Za to mandaryński jest językiem jednej z najlepiej rozwijających się gospodarek na świecie. Połączenie angielskiego z chińskim było dla mnie wyborem łączącym przyjemne z pożytecznym. Przed rozpoczęciem studiów przypuszczałam, że będę musiała na ten język poświęcić wiele czasu, co okazało się prawdą. Znaki są ciekawe, ale niezwykle zdradliwe. Często zdarza się, że patrzę na "krzaczka" i jestem przekonana, że to znam. Później okazuje się, że jest to zupełnie inne słowo, bo nie zauważyłam 2 kresek. Bardzo mnie to frustruje, ale dzięki temu zauważanie postępów jest bardzo satysfakcjonujące. I na pewno nie mogę narzekać na nudę! Pani Qinghua przekazuje nam wiedzę z ogromną pasją i zaangażowaniem. Na każdych zajęciach powtarzamy nowe słowa i struktury gramatyczne, żeby nic nie uciekło z pamięci. Oprócz przerabiania bieżącego materiału, poznajemy również kulturę Chińczyków „od kuchni”. To ciekawe, bo nauczycieli chińskiego od zawsze wyobrażałam sobie jako surowych i poważnych ludzi, którzy ściśle trzymają się programu nauczania. Dlatego największym, pozytywnym, zaskoczeniem była dla mnie prowadząca zajęcia z języka chińskiego.

Agnieszka Kąkol

Ulubione słowo/fraza: 1 聂爱诗 2 聂 3 爱 4 诗 5 idiom 皇天不负苦心人

Wymowa: 3 [ai] 4 [shi] 5 [Huang tian bu fu ku xin ren]

Znaczenie: 1 chińskie imię 2 nie-nazwisko chińskie lub „szeptać” 3 miłość; kochać; cieszyć się 4 poemat 5 „Bóg nie zawiedzie człowieka, który ciężko pracuje”

Ciężko wybrać mi tylko jedno słowo. Podobają mi się wszystkie przedstawione. Kiedy zobaczyłam powyższy idiom od razu wyobraziłam sobie, jak Chińczycy go używają; spodobało mi się jego przesłanie, ale też wymowa.

Filologię angielską z chińskim zaczęłam studiować będąc w tym samym czasie na 3 roku Pedagogiki. Zaczęło się od tego, że zastanawiałam się nad studiowaniem języka angielskiego, ale nie chciałam też studiować tylko angielskiego. Później przyszła miłość do herbaty oraz ludzie, którzy sprawili, że bardziej zaczęłam interesować się językiem chińskim i tą kulturą. Dowiedziałam się, że jest taki kierunek na WSIZie i zaczęłam się zastanawiać. Myślałam też, że jak dam radę z chińskim, to dam radę nauczyć się każdego języka. Zaczęłam się uczyć chińskiego samodzielnie, a kilka miesięcy później zdecydowałam się złożyć papiery na uczelnię. Byłam zaskoczona z jaką łatwością przychodziła mi nauka chińskiego na początku. Również to jak różni się on od języka polskiego czy angielskiego. Tym, co mnie do tej pory zachwyca i zadziwia jednocześnie, jest logika tego języka, sposób tworzenia zdań i słów. Niesamowite jest to, że im bardziej wchodzę w język i kulturę chińską tym bardziej ciekawa ich jestem. Zwłaszcza, że tak dobrze się uczy tego języka z Panią QingHuą Zhang-Żyradzką! Osobiście uwielbiam zajęcia przez nią prowadzone, jest ona bardzo pozytywną osobą i moim zdaniem bardzo dobrą nauczycielką. Nie jest surowa, jednak jest wymagająca, jednocześnie cierpliwa wobec nas. Na różne sposoby pomaga nam skojarzyć słówka czy gramatykę, jednocześnie uczy nas też kultury i praktycznego użycia języka. A co jest w chińskim najciekawsze? Na ten moment powiedziałabym, że idiomy chińskie (成语 chengyu), za których powstaniem i znaczeniem kryją się przeróżne historie. Na razie w języku chińskim podoba mi się praktycznie wszystko - logika języka i silne powiązanie języka z kulturą. Nie mam rzeczy, której nie znoszę, chyba jeszcze nie ściągnęłam różowych okularów. Nauka czasem jest nużąca i trudna, wymagająca systematyczności i zaangażowania, ale wydaje mi się, że to normalne. W końcu „no pain, no gain.”

Herb Miasta Rzeszowa
Rzeszów - Stolica innowacji
Teatr Przedmieście
ALO Rzeszów
Klub IQ Logo
Koło Naukowe Fotografii WSIiZ - Logo
acropip Rzeszow
drugi wymiar logo
akademia 50plus