Niesamowite zjawisko optyczne i meteorologiczne, które od zawsze wzbudza nasz zachwyt. Około XIXw. doczekała się także mitu. Bo czy na jej końcu naprawdę można znaleźć garniec złota i co ma wspólnego z nią gnom?
Podstawowe i bardzo ważne pytanie, które każdy z nas zadaje sobie gdy tęcza się pojawia. Ile i jakie dokładnie kolory możemy zobaczyć? Choć indywidualne odpowiedzi mogą brzmieć różne, to kolorów jest siedem. Zaczynając od zewnątrz łuku są to kolejno: czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony, niebieski, indygo (barwa o odcieniu pomiędzy niebieskim i fioletowym) oraz fioletowy.
Powstawanie
Aby takie zjawisko zaobserwować muszą być ku temu dogodne warunki atmosferyczne. Dlatego też tęcza powstaje najczęściej po deszczu, z rzadka przed nim. Promienie słoneczne padają na krople wody w powietrzu, co powoduje ich załamanie i rozszczepienie, tworząc widowiskowy łuk.
Może się zdarzyć że przed naszymi oczami pojawią się dwa kolorowe łuki. Jeden bardziej intensywny (właściwy/ pierwotny), a drugi (wtórny) mniej intensywny, szerszy i znajdujący się na zewnątrz. Powstaje on w wyniku dwukrotnego odbicia promieni w kropli deszczu. A takie zjawisko nazywamy po prostu podwójną tęczą.
Kultura
Barwny łuk stał się główną metaforą nieosiągalnych celów. Jednakże w zależność od religi czy kultury, jego symbolika jest przeróżna:
- W mitologii biblijnej, Bóg zesłał tęcze po potopie na znak przymierza z ludźmi – obiecując że nigdy już tego nie powtórzy.
- W kulturze hinduskiej wierzy się że jest mostem między światem materialnym a duchowym. Tęcza jest też odznaką nadziei, harmonii i jedność.
- W hinduizmie to łuk Indry – boga wojny i błyskawic.
- W Chinach natomiast symbolizuje jedność yin i yang.
- Inkowie natomiast unikali patrzenia na nią, bo uważali że przynosi choroby skóry.
Przeczytaj także: Synestezja - gdy dźwięk staje się kolorem
Garnek złota
Mimo wszelkim zapewnieniom od pań przedszkolanek, rodziców i dziadków- garnek ze złotem na końcu tęczy to niestety mit, który pochodzi z irlandzkiej mitologii. Nie jest znany dokładny początek, jednak najpopularniejsza wersja mówi o wikingach, którzy najeżdżając Irlandie ukradli ludziom złoto oraz diamenty, po czym je zakopali. Gdy najeźdźcy odeszli, Leprechauny – istoty postrzegane jako nieufne wobec ludzi – zabrały kosztowność i ukryły je na końcu tęczy. Celem było to, by ludzie nigdy nie mogli się do nich dobrać. Tym samym stały się strażnikami skarbu, którego chronią przed ludzką chciwością.
Historia o krasnoludkach i tęczy stała się tak popularna, że zdanie - Garnek złota na końcu tęczy – stało się idiomem mówiącym o trudnych do spełnienia marzeniach. A znalezienie takiego garnka oznacza spełnienie swoich marzeń.
Wiadomo, że tęcza nie ma końca, a 3 kwietnia – Dzień Tęczy – zbliża się. Nie masz jeszcze planów? Biorąc pod uwagę coraz ładniejszą pogodę, spotkanie ze znajomymi i poszukiwanie garnka ze złotem nie jest złym pomysłem. Bo przecież studenckie życie do tanich nie należy. A więc owocnych łowów…