logo wsiiz main

POLECAMY

Artykuły
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times
Trudno znaleźć słowa, aby opisać to zwierzę. To wyjątkowe półwodne stworzenie, endemiczne dla Australii, wprawia naukowców w zakłopotanie od czasu jego odkrycia. Oto kilka interesujących rzeczy, które jednak wiemy. Niektóre mają sens, a inne, szczerze mówiąc, po prostu prowadzą do kolejnych pytań.

Jest to jedno z najbardziej fascynujących stworzeń na świecie, które łączy w sobie cechy zwierzęcia tak wyjątkowego, iż wydają się niemal niemożliwe. Wyłamuje się ze schematów typowych dla swojej grupy, oferując niespotykane wśród innych gatunków cechy, które wciąż zastanawiają naukowców. Choć nie jest to zwierzę powszechnie znane, to jego unikalność sprawia, że staje się obiektem licznych badań i spekulacji.

Zaskakująca broń samca

Bardzo niewiele ssaków jest jadowitych. Samce tego gatunku posiadają ostrogi na tylnych kończynach, przez które w okresie godowym wprowadzają toksyczną substancję zawierającą unikalne białka DLP – trzy z nich występują wyłącznie u dziobaka. Może być śmiertelny dla mniejszych zwierząt, ale człowieka co najwyżej poważnie zrani. Zdaniem badaczy samce używają jej przede wszystkim w czasie godów do eliminowania rywali

Ssaki składające jaja

Choć nie jest jedynym jadowitym ssakiem, ani jedynym, który składa jaja (robią to też kolczatki), to taka cecha wśród ssaków jest rzadkością. Niewiele wiadomo o całym cyklu ich życia. Wiadomo jednak, że po kopulacji samiec nie uczestniczy w opiece nad młodymi. Samica nosi zapłodnione komórki przez 2–4 tygodnie. Potem przez tydzień je inkubuje, poruszając się wokół nich, ustawiona dziobem do ogona. Po wykluciu młode ssą mleko ze specjalnych włosków gruczołu mlekowego przez kilka miesięcy, zanim staną się niezależne.

Przeczytaj także: Geoinżynieria a etyka: gościnny wykład prof. Koji Tachibany

Mleko pełne potencjału

Ponieważ nie mają sterylnego sposobu na dostarczanie mleka, potrzebują dodatkowej ochrony przed bakteriami środowiskowymi. W 2010 roku naukowcy odkryli, że mleko dziobaków zawiera właściwości antybakteryjne, które mogą pomóc w walce z opornością na antybiotyki. Białko mleka ma strukturę przypominającą loki. Ta struktura jest wyjątkowa i może wskazywać na jedyną w swoim rodzaju funkcję terapeutyczną i, jak twierdzą naukowcy, mogła odegrać ważną rolę w ewolucji ssaków.

Brak żołądka? Żaden problem

Żywią się bezkręgowcami z dna, takimi jak robaki, larwy owadów czy krewetki. Ich pokarm trafia bezpośrednio z przełyku do jelit, ponieważ nie mają żołądka z enzymami trawiennymi ani kwasem. Badania wykazały, że część genów odpowiedzialnych za trawienie została u nich wyłączona. Możliwą przyczyną jest to, że ich pożywienie zawiera dużo węglanu wapnia, który neutralizuje kwas żołądkowy przez co nie jest on potrzebny.

Dziobaki również nie mają zębów

Tracą uzębienie, gdy zaczynają jeść stały pokarm. Zamiast nich mają twarde płytki z keratyny, którymi rozdrabniają jedzenie. Podczas nurkowania zbierają z dna nie tylko pokarm, ale też piasek i żwir. Gdy wypłyną na powierzchnię, mieszają wszystko w pysku i żują zdobycz razem ze żwirem. W jedzeniu pomagają im też długie, kolczaste języki, którymi przesuwają pokarm do worków policzkowych. Tam jedzenie jest dokładnie mielone i filtrowane, aż można je połknąć. Te długie, wąskie języki mogą mieć do 18 centymetrów długości.

Nawigacja przez dziób

Kiedy nurkują pod wodą, są niewidome i nie mogą wyczuć żadnego zapachu. Fałdy skóry zakrywają jego oczy, a nozdrza stają się szczelne, aby zapobiec przedostawaniu się wody. Nurkowanie zazwyczaj trwa od 30 do 60 sekund. Dziób dziobaka wyposażony jest w elektroreceptory i mechanoreceptory, które pozwalają mu wykrywać pola elektryczne i ruch. Mechanoreceptory pomagają wyczuwać każde drganie, ale to elektroreceptory pozwalają wykrywać żywe organizmy, które zwierze może zjeść po przekopaniu dna. Po wynurzeniu oczy zwierzęcia znajdują się ponad dziobem, co oznacza, że nie widzi niczego, co znajduje się bezpośrednio pod nim.

Świecące futro

Okazało się, że ich futro świeci na zielono i niebiesko pod światłem ultrafioletowym. W normalnym świetle widzialnym futro jest matowo brązowe i pełni rolę izolacyjną, chroniąc w zimnej wodzie. Jednak w świetle UV futro emituje blask, co zaskoczyło naukowców, gdy odkryli to na wypchanym okazie muzealnym. Fluorescencyjny blask został odkryty dzięki dwóm okazom z Tasmanii, które trafiły do kolekcji The Field Museum w Chicago. Zarówno samiec, jak i samica, wykazywały ten ciekawy efekt.

Dziobak to jedno z najbardziej osobliwych zwierząt na naszej planecie. Niezależnie od tego, czy chodzi o jego sposób rozmnażania, strukturę mleka, brak żołądka, czy fluorescencyjne futro nie przestaje zdumiewać. I choć wiele już o nim wiemy, pozostaje jeszcze sporo do odkrycia.

Herb Miasta Rzeszowa
Rzeszów - Stolica innowacji
Teatr Przedmieście
ALO Rzeszów
Klub IQ Logo
Koło Naukowe Fotografii WSIiZ - Logo
acropip Rzeszow
drugi wymiar logo
akademia 50plus