logo wsiiz main

POLECAMY

Katarzyna Dudzińska

Artykuły
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times
Fast fashion, czyli szybka moda to problem obecnych i przyszłych pokoleń. Konsumenci, chcąc podążać za trendami, w każdym sezonie sięgają po nowe ubrania. Jednak w pogoni za modą kryje się szereg negatywnych oddziaływań na środowisko i społeczeństwo. Jakie są ich skutki? Czy istnieją sposoby by temu zapobiec?

Najprościej mówiąc fast fashion to dostarczanie konsumentom modnych ubrań, inspirowanych najnowszymi trendami w jak najniższej cenie, w jak najkrótszym czasie. Szybko zmieniające się kolekcje w sieciówkach to właśnie wynik masowej produkcji: t-shirty z kultowymi nadrukami, plisowane spódnice w przyciągających oko kolorach czy jeansy o modnym kroju oraz wiele innych. Główna ideą tego pojęcia jest – wyglądaj dobrze za małe pieniądze.

Początki fast fashion

Pojęcie w obecnym znaczeniu, zostało po raz pierwszy użyte w 1975 roku, według słownika Merriam-Webster. Szczyt tego trendu przypada na lata 2000, gdy Chiny przystąpiły do Światowej Organizacji Handlu, stając się głównym centrum produkcji ekonomicznej odzieży. W rezultacie fabryki przeniosły się z Europy i Stanów Zjednoczonych, co spowodowało likwidacją setek tysięcy miejsc pracy. Niemniej jednak, dla firm było to niezwykle korzystne posunięcie – marki zyskały możliwość produkcji ubrań w bardzo niskich cenach i przede wszystkim w dużych ilościach. Często jednak ten rozwój nie uwzględniał aspektów etycznej odpowiedzialności.

Ciemna strona szybkiej mody

Patrząc kilka dekad wstecz, kiedy to odzież nie była ogólnodostępna dla konsumenta, a ubrania najczęściej były szyte na miarę, mogłoby się wydawać, że towarzyszące nam zjawisko jest korzystne. Jednak wszystko ma swoje wady i zalety. 

Jednym z problemów jest wyzysk człowieka, tzw. współczesne niewolnictwo. Produkcja w krajach o niskich kosztach pracy prowadzi do niewielkich wynagrodzeń, długich godzin spędzonych w niekoniecznie bezpiecznym i przystosowanym miejscu zatrudnienia. Dodatkowym utrudnieniem w walce z wyzyskiem jest praktyka przenoszenia produkcji do podwykonawców. To sprawia, że firmy fast fashion mogą unikać bezpośredniej odpowiedzialności za warunki pracy w fabrykach, co utrudnia śledzenie łańcucha dostaw i zmiany w tym aspekcie.

Przeczytaj także: Zagrajmy wspólnie o nasze płuca po pandemii!

Łamanie praw człowieka dotyka pracowników niemal na każdym etapie produkcji. Ciężkie warunki pracy sprawiają, że często dochodzi do wypadków, pożarów i urazów.

  • Według organizacji non-profit Remake, nasze ubrania obecnie szyje
    75 milionów ludzi, a 80 procent odzieży jest wytwarzane przez młode kobiety w wieku od 18 do 24 lat.
  • Raport Departamentu Pracy USA z 2018 r. znalazł dowody na pracę przymusową i pracę dzieci w przemyśle modowym w Argentynie, Bangladeszu, Brazylii, Chinach i innych krajach.

Ponadto fast fashion działa jak narkotyk, uzależnia. Szybka moda przyciąga głównie młodych konsumentów. Zakup nowych przedmiotów stymuluje wydzielanie dopaminy i endorfin, wywołując uczucia pobudzenia, radości i przyjemności. To zjawisko sprzyja kompulsywnym zakupom i utracie kontroli przy sięganiu po kolejne produkty.

Fast fashion a środowisko

Jak podaje portal Earth.org, spośród 100 mld sztuk odzieży wyprodukowanej każdego roku, aż 92 mln ton trafia na wysypiska śmieci, co oznacza, że co sekundę trafia tam pełna śmieciarka z ubraniami, które niekiedy są też spalane.

Produkcja odzieży jest zatem emisyjna oraz pochłania dużą ilość zasobów wodnych
(źródło: https://www.wri.org):

  • Produkcja dżinsów wytwarza tyle samo gazów cieplarnianych, co jazda samochodem ponad 128km.
  • Wyrzucona odzież wykonana z tkanin nieulegających biodegradacji może leżeć na wysypiskach śmieci nawet przez 200 lat.
  • Do wyprodukowania bawełnianej koszulki potrzeba 2700 litrów wody, co wystarczy, aby zaspokoić potrzeby nawodnienia picia przeciętnego człowieka przez dwa i pół roku.
  • Podczas prania odzieży z poliestru, cząsteczki mikroplastiku przedostają się do wody. Co roku do mórz i oceanów trafiają miliony ton mikroplastiku uwalnianych w trakcie prania syntetyków, które następnie uwalniane są do środowiska.

Przeczytaj także: Zimowa edycja konkursu FREE30: Estrada Rzeszowska – zgłoś swój zespół!

Sposoby na zapobieganie fast fashion

Fast fashion jest poważnym zagrożeniem dla środowiska z powodu nadmiaru odpadów tekstylnych, a ten proces w kolejnych latach może się tylko pogarszać. Zatem zarówno wielkie marki, jak i my sami powinniśmy zacząć stosować odpowiednie praktyki, by zminimalizować ryzyko.

Zrównoważona moda opowiada się między innymi za wykorzystywaniem materiałów ekologicznych wysokiej jakości, zmniejszeniem produkcji oraz ograniczeniem bezrefleksyjnej, nadmiernej konsumpcji.

W styczniu 2023 roku Komisja Europejska poinformowała, że rozpoczęła kampanię “ReSet The Trend” HYPERLINK "https://environment.ec.europa.eu/topics/circular-economy/reset-trend_en", której celem jest zaangażowanie Europejczyków w walkę z fast fashion i podniesienie świadomości społecznej na temat zrównoważonej mody.

Sieciówki typu Zara czy H&M nagłaśniają eko kolekcje, które wyprodukowano z materiałów pochodzących z recyklingu lub przy użyciu bardziej ekologicznych procesów produkcji, np. zużywanie mniejszej ilości wody. Ponadto Zara wprowadziła „Program przekazywania używanej odzieży” i posiada w wybranych sklepach kontenery, w których zbiera nieużywane ubrania dając im drugie życie. Zgromadzone rzeczy są transportowane, sortowane i wykorzystywane w różny sposób, m.in. przekazywane osobom potrzebującym, przetwarzane w nowe tkaniny lub w ostateczności utylizowane. Tym sposobem każdy z nas może w łatwy sposób pomóc zmniejszać odpady tekstylne.

Przeciwieństwo fast fashion?

Warto promować slow fashion, czyli podejście w modzie, które stawia jakość ponad ilością. Przy czym należy sprawdzać z jakich materiałów są produkowane ubrania. Im lepsze tym dłużej nam posłużą, a wpasowywanie się w szybko zmieniające się trendy nie jest warte naruszania etyki pracy człowieka czy nadprodukcji odpadów. Zakupy powinny być przemyślane, nie kompulsywne.

Przeczytaj także: Czy da się żyć bez kupowania?

Zrób to sam lub podaj dalej

Natomiast w social mediach jest wiele pomysłów jak przerobić ubrania lub sprawić, by znowu były „na czasie”. Second handy to kolejna świetna okazja by przeciwdziałać nadprodukcji odzieży, można w tego typu sklepach znaleźć świetne vintage perełki.

Pamiętajmy o organizacjach prowadzących zbiórki odzieży dla potrzebujących - jeśli ubranie już na ciebie nie pasuje, przekaż je dalej. Dobrym rozwiązaniem są też aplikacje typu Vinted HYPERLINK "https://www.vinted.pl/", gdzie możemy sprzedać nienoszone już ubrania lub kupić coś używanego dla siebie. Pożyczajmy lub wymieniajmy się ubraniami z rodziną, przyjaciółmi - jeśli na jedno wyście brakuje Ci danego elementu garderoby, pożycz od kogoś. Możesz również wykorzystać swoją kreatywność i spróbować samemu coś uszyć. Będzie to dobra przysługa nie tylko dla portfela, ale także dla środowiska.

Zapobieganie fast fashion wymaga zmiany naszych nawyków zakupowych i edukacji na temat świadomego podejścia do mody. Wybierając jakość, ekologiczne materiały, wspierając zrównoważone marki i dbając o długość życia ubrań, możemy przyczynić się do bardziej zrównoważonej przyszłości dla branży modowej. Pamiętajmy, że nasze decyzje konsumenckie mają wpływ na stan środowiska.

Źródło: Dąbrowska I, Co to jest “fast fashion”? Sprawdźcie, jak szybka moda zmieniała się na przestrzeni lat, Fashion Biznes, 16 maj, 2023 https://fashionbiznes.pl/co-dzis-oznacza-fast-fashion-jak-szybka-moda-zmieniala-sie-na-przestrzeni-lat/?fbclid=IwAR3LbnO60mt_Dqbq8FeseyeU62E7prQCg0slxnqIErVPl0z2qniNI44lUCI (21.01.24)

Popularne

Herb Miasta Rzeszowa
Rzeszów - Stolica innowacji
Teatr Przedmieście
ALO Rzeszów
Klub IQ Logo
Koło Naukowe Fotografii WSIiZ - Logo
acropip Rzeszow
drugi wymiar logo
akademia 50plus